środa, 21 maja 2014

Mamo, Tato, to Wasze dziecko jest wyjątkowe!!!

"Trzyma już sam główkę"? "Ma już ząbka"? "Siedzi"? "Raczkuje"? "Chodzi"?- Te pytania i wiele innych zna pewnie każdy rodzic...

Albo teksty w stylu: " Bo moje dziecko w tym wieku to...". Jak Patrycja była mała, strasznie się tym przejmowałam, porównywałam Jej rozwój do rozwoju innych dzieci, chciałam, żeby wszystko robiła JUŻ!!! Bo dzieci koleżanek, znajomych niby to wszystko potrafiły... Czemu niby? Bo myślę... Nie, nie myślę, jestem pewna, że wiele rodziców lubi dość mocno przekolorować umiejętności swoich dzieci... Córka mojej sąsiadki "chodziła" sama jak miała 7 miesięcy, a syn mojej koleżank siedział jak miał 3 miesiące... Tylko jedna nie dodała, że chodziła sama w chodziku, a druga, że siedział sam poobkładany poduszkami...
Teraz, przy Adasiu, zupełnie inaczej na to wszystko patrzę :) Nie sprawdzam, co powinno umieć dziecko w Jego wieku, nie przeszukuję internetu, żeby sprawdzić, co potrafią inne maluchy ale przede wszystkim, w żaden sposób nie przyspieszam momentu, kiedy usiądzie, zacznie raczkować itd. Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie!!! To, że gdzieś jest napisane, że roczne dziecko powinno już chodzić nie oznacza, że musi!!! Mamo, Tato, nie przyspieszajcie tego... Nie sadzajcie dziecka na siłę, nie prowadzajcie za rączki, bo to nie pomoże, a może zaszkodzić Waszym maluchom... Kiedy mięśnie Waszych dzieci będą gotowe, każde z Nich usiądzie, zacznie raczkować czy chodzić... A czy naprawdę jest różnica kiedy? Uwierzcie mi, że tak jak teraz nie możecie się tego doczekać, tak kiedyś zamarzycie o chwili, kiedy Wasza pociecha tylko leżała i się rozglądała ;).
Zastanawiam się, z czego wynika ta niezdrowa rywalizacja między rodzicami... Czy w ten sposób chcą się dowartościować? Jeśli tak, to chyba kiepską drogę ku temu wybrali...
Mamo, Tato, nie zapominajcie o tym, że to Wasze dziecko jest wyjątkowe, niezależnie od tego, czy zacznie chodzić w 10 czy 15 miesiącu życia :)

A co potrafi nasz prawie 5-miesięczny Okruszek? A więc:
- Chwyta sam zabawki, jednak jak chce nimi machać, często uderza się w główkę
- Wkłada gryzaczki do buzi
- Przekręca się z brzuszka na plecy i z pleców na boczki
- Leżąc na brzuchu bardzo długo i wysoko trzyma główkę
Nie wiem, czy to dużo, czy mało, ale dla mnie wystarczająco :)

Brak komentarzy: